Jak upolować zorzę?

Zorza polarna

– Co w tym niby trudnego? – zastanawiam się obładowany bagażami niczym wielbłąd, stojąc na środku uliczki Hávallagata w centrum Reykjavíku, z łbem zadartym ku niebu. Nie minęła godzina, od kiedy mój samolot szczęśliwie dofrunął na lotnisko międzynarodowe w Keflavíku. Ledwie tyle czasu wystarczyło, abym jeszcze czekając pod domem przyjaciela, aż ten wróci z pracy, […]

Nie da się, ale to nie sposób przejść Angkoru piechotą (cz. I)

Angkor Wat z tyłu

Ktoś bardzo mądry (prawdopodobnie to byłem ja) powiedział, że podróż jest miniaturą życia. Te same problemy, te same radości, jedynie przyspieszone i wzmocnione dynamicznym biegiem wydarzeń w drodze. Relacje i emocje, w normalnym życiu rozwleczone na miesiące, a czasem lata, w podróży kumulują się na przestrzeni tygodni, dni i godzin. Nie inaczej sprawy mają się […]

Nasz mały, żydowski samochodzik (odc. 7 z Bliskiego Wschodu)

Morze Martwe

Po opuszczeniu wioski Beduinów łapię szybko podwózkę do Desert Highway, skąd dostanie się do jedynego miasta portowego Jordanii jest już łatwe jak tabliczka mnożenia. Jestem w Akabie. Najbardziej wkurwiającym mieście świata. Wymieniwszy na picie i kawałek smażonej wątróbki resztki dinarów, pozostałe w kieszeni z racji na dość nietypową formę zwiedzania Wadi Rum, opuszczam ten kurwidoł […]

Petra (niechcący) by night (odc. 5 z Bliskiego Wschodu)

Petra miniatura

Bus, w który o świcie wsadził mnie Fahid, odbija od Drogi Królów kilka kilometrów przed Wadi Musa i jedzie Bóg wie dokąd. Zajebiście. Z lekkim zaniepokojeniem śledzę swoje położenie na GPSie. Wiejskimi dróżkami przedostajemy się na drugą z dwu głównych tras Jordanii – Desert Highway. Szybkim tempem zbliżamy się do Ma’an – pewnie tam się […]